Tytuł: Zawiasy
Album: Euforia / O! la,la (1996)
Na czubku ziemi mieszka,
zwie się Bóg.
Ma gigantyczne, szklane oko.
Co rano myjąc zęby patrzy w dół.
Z politowaniem kiwa głową.
Jesteśmy słabi,
nie można nas naprawić.
Jesteśmy słabi,
łamiemy się.
Popija kawą aspiryny dwie.
Przegląda stos porannej prasy.
I wciąż nadziwić się nie może, nie,
jak mocne świata są zawiasy.
<<wróć