Wydawanie rozporządzeń wobec własnego życia (sorry, sejm oglądałam) jest fajne. Na nowo wrzuca nas na tor, daje paliwo naszym silnikom. Problem, gdy zapominamy zatankować.
- Wejdź w kooperacje z innymi artystami. Napisz do jednej osoby z branży, serdecznie, nienachalnie. Przedstaw się, utrzymuj kontakt. Jeśli Ci z tą osobą po drodze, daj wsparcie, pochwal, ale szczerze. To naprawdę działa.
- Wróć do piosenki z dzieciństwa i rozbij ją na kawałki, napisz o tym samym, ale z perspektywy dorosłego ja.
- Napisz nowe zwrotki do piosenek ulubionych artystów.
- Zacznij od świetnego tytułu.
- Zacznij od świetnego szlagwortu. (Jak znaleźć szlagwort dowiesz się z mojego 3 częściowego warsztatu.)
- Wymyśl własne melodie używając akordów ze znanych i nagradzanych piosenek.
- Wybierz 3 popularne piosenki i sprawdź jakie lejtmotywy się w nich pojawiają. Napisz o tym samym po swojemu.
- Weź się za pisanie w inny sposób niż dotychczas. Potraktuj to jako eksperyment. Jeśli np. zawsze zaczynasz od melodii, zacznij od tekstu. Odkryj swój własny schemat i przełam go.
- Pomyśl jaka będzie korzyść z korzyści. Czyli najpierw zadaj sobie pytanie: Jaka będzie pierwsza korzyść z tego, że teraz się za to wezmę? Zrób listę co
najmniej 3 rzeczy, od najbardziej oczywistych do mniej oczywistych. Następnie zapytaj siebie – jaka będzie dalsza korzyść z tych 3 rzeczy z listy. Przykład. Jeśli się za to wezmę, to:
a. przestanę się kisić we własnym marazmie / kzk: poczuję się lepiej, a może nawet jak młody bóg, kto wie…
b. istnieje szansa, że napiszę przebój / kzk: będę mieć co wpisać do portfolio
c. mój mąż zrobi obiad, bo ja będę zajęta / kzk zjem bez poczucia winy pizzę, bo przecież to co on ugotuje do niczego się nie będzie nadawać - Notuj inspiracje. Pomysłu nie wolno puścić. Twoja pamięć krótkotrwała powie Ci, spokojnie, to jest świetne i oczywiste zarazem, będę pamiętać. Nie minie 10 minut, a przekonasz się czemu ona nazywa się krótkotrwała. Twój wspaniały pomysł zniknie i potem usłyszysz go w radiu, bo oczywiście ktoś inny – bardziej czujny, go przechwyci. (Opowiadała o tym Elizabeth Gilbert w książce „Wielka magia”.)
Nazywam się Patrycja Kosiarkiewicz i od 27 lat zarabiam na życie pisząc piosenki. Prowadzę też programy mentoringowe dla artystów. Chcesz pisać lepiej? Głębiej? Z Pola? Jesteś we właściwym miejscu. Chcesz wiedzieć jak radzić sobie w tak trudnej branży jaką jest szołbiznes? Wskakuj do mojego newslettera – otrzymasz więcej informacji.
Masz pytanie – napisz do mnie.
Co mam dla Ciebie?
Ostatnie wpisy:
Od odkrycia do działania: Jak przekształcić wgląd w strategię
Z trzeciej części serii „Marka artysty” dowiesz się jak zamienić wgląd w strategię, Sprawdzisz, co działa, co szkodzi i jak wzmacniać lojalność fanów.
W poszukiwaniu duszy – marka artysty w erze AI
W drugiej części serii „Marka artysty” znajdziesz pytania diagnostyczne, dzięki którym sprawdzisz gdzie jesteś i „o czym jesteś”. Zamiast zgadywać – zyskaj klarowność i przygotuj się na świadome działanie.
Gra o widoczność – Jak zrozumieć zmiany w branży muzycznej i nie stracić siebie
W tym odcinku serii „Marka artysty” poznasz 3 główne powody, dla których twórcy mają dziś trudno: zderzenie z systemem, mylenie tożsamości z etykietą i próba bycia „dla wszystkich”.
Inspiracja
Co sprawia, że każdego dnia jestem na stand by-u weny?
Przedsiębiorczość
Jak godzę bycie czynną artystką z prowadzeniem biznesu?
Warsztat
Jakich narzędzi pisarskich codziennie używam?






